Klasyczne ustawienia rodzin
Materiały poszerzające wiedzę
Porządki pomagania
Ustawienia organizacji
Klasyczne ustawienia rodzin
Materiały poszerzające wiedzę
Porządki pomagania
Ustawienia organizacji
Bert Hellinger żył w latach 1925 – 2019.
Początek życia spędził w rodzinnym mieście niedaleko Heidelbergu w Niemczech. W wieku 10 lat rodzice skierowali młodego Berta do szkoły przyzakonnej gdzie po zakończeniu nauki i odebraniu całej formacji duchowej został zakonnikiem. Hellinger wielokrotnie przyznawał, że to właśnie głęboka religijność rodziców uchroniła go przed pułapką nazizmu. Mimo wewnętrznego oporu w roku 1942 został wcielony do niemieckiej armii gdzie walczył na froncie zachodnim. Pojmany, trafił do niewoli w Belgii skąd uciekł i wrócił do ojczyzny.
Po powrocie wstąpił do zakonu w Wurtzburgu gdzie studiował teologię i filozofię. Chciał zostać duchownym jednak władze zakonne skierowały go na misję do Republiki Południowej Afryki. Tak spędził kolejne 16 lat swojego życia – studiował pedagogikę, był dyrektorem jednej z największych placówek edukacyjnych oraz zarządzał diecezją, która miała w swoim okręgu 150 szkół.
Tak długi okres spędzony wśród miejscowych plemion Zulusów sprawił, że Bert Hellinger (a właściwie brat Suitbert) poznał miejscowy język, obrzędy i obyczaje. Swoją uwagę zwrócił na stosunki społeczne, które opierały się na szczególnym autorytecie starszych: rodziców i przodków.
Więcej na ten temat można przeczytać w artykule Emilii Padoł napisanym dla portalu Onet:
Pobyt wśród Zulusów zmienił całkowicie życie Berta do tego stopnia, że zadał sobie pytanie: „Co jest dla ciebie ważniejsze: ideały czy ludzie?”. Po powrocie do Niemiec porzucił życie zakonne, poznał swoją pierwszą żonę Hertę i rozpoczął we Wiedniu studia nad psychoanalizą. Zainteresował też terapią Gestalt, metodą Arthura Janova, skryptami Erica Berne i wieloma innymi metodami, które ostatecznie doprowadziły go do powstania Ustawień Rodzin w obecnym kształcie. Warto dodać, że Bert Hellinger ostatecznie nie ukończył studiów z zakresu psychoanalizy co przez wiele osób było mu zarzucane.
W wielkim skrócie metoda Berta Hellingera opiera się na naturalnym porządku wewnątrz rodziny. Dotyczy to szczególnie relacji pomiędzy pokoleniami: dziadkowie – rodzice – dzieci a także pierwszeństwie przychodzenia dzieci na świat. Dostrzega ona także przynależność do rodziny lub wykluczenie z systemu rodowego.
Siłą, która wyznacza granice naszego postępowania jest sumienie (wg. Berta Hellingera sumienie dotyczy jednostki, rodziny, grupy społecznej itd.) Przekroczenie tej granicy burzy istniejący porządek. Jednostką, która zazwyczaj „obrywa” jest najsłabsze ogniwo czyli w praktyce – dziecko w kolejnym pokoleniu.
Zaburzenie porządku powstaje zazwyczaj na wskutek dramatycznych wydarzeń (znanych nam lub nie). Skutki tego pojawiają się po pewnym czasie a nawet w następnych pokoleniach.
Zadaniem osoby prowadzącej ustawienie jest stworzenie warunków dla szeroko rozumianego „pola” do pokazania tła tych dramatycznych wydarzeń. Dalej następuje podjęcie interwencji w celu przywrócenia utraconego porządku.
Bert Hellinger jest autorem wielu książek, w których szczegółowo przedstawił założenia metody oraz sposoby postępowania. Część tytułów można zleźć tutaj:
Oprócz prac Berta można znaleźć także prace polskich autorów.
Praca ustawieniowa ma zazwyczaj charakter grupowy. Wynika to z potrzeby wyznaczenia reprezentantów dla istotnych członków naszej rodziny. Przeciwnicy metody często krytykują ten element zzarzucając mu brak poufności. (Co ciekawe, to Bert Hellinger pod koniec swojej działalności odchodził od przedstawiania problemu i od razu przechodził do ustawienia ufając „polu”)
Wracając do przebiegu ustawienia to na wstępie klient przedstawia problem, z którym przyszedł. Następnie prowadzący wybiera reprezentanów potrzebnych w ustawieniu. Zajmują oni dowolne miejsce i pozycję. Ustawienie zwykle odbywa się ciszy chociaż zdarzają się również emocje. Reprezentanci oddają się działaniu „pola” co oznacza, że odczuwają to, co odczuwały osoby, które reprezentują. Z ruchów i gestów zazwyczaj wyłania się obraz, który służy do podjęcia interwencji przez prowadzącego. Warto zaznaczyć, że interwencja ma tutaj inny charakter niż w klasycznej psychoterapii. Zwykle polega na „oświetleniu” miejsca, w którym porządek został zaburzony.
Być może metoda Berta Hellingera byłaby mało znana gdyby nie niemiecki psychiatra Gunthardt Weber, który spopularyzował ją w latach 90-tych. Od tamtej pory zaczęli pojawiać się zarówno zwolennicy jak i jej przeciwnicy.
Już w samej ojczyźnie Bert Hellinger natrafił ona na opór ze strony Niemieckiego Towarzystwa Terapii Systemowej i Rodzinnej. Wskazywało ono bowiem, że używanie określenia „ustawienia systemowe” jest zarezerwowane dla psychologów i psychiatrów i stanowczo się temu sprzeciwiało (używaniu tego określenia).
Hellingerowi zarzucano również brak formalnego wykształcenia w kierunku psychologii czy psychiatrii chociaż on sam nie aspirował do takiego miana.
Inną przyczyną krytycznych uwag był brak możliwości mierzenia rezultatów jego metody. Jest to wyraźny głos zwolenników teorii opartych na dowodach o czym pięknie pisze profesor Zbigniew Nęcki:
„Ustawienia mogą pomóc. I niektórym pomagają. Pomaga także wiara, modlitwa, medytacja, mantry i spotkania z różnego rodzaju osobami charyzmatycznymi, guru. Są ludzie potrzebujący takich doświadczeń – ich przeżycie jest więc psychicznie korzystne. Nic obśmiać, nic ganić tu nie można. Jednak jak długo ani mechanizm, ani zakres zastosowań nie są nawet w zarysie znane, tak długo trzeba się powstrzymać od osądów. A że zagadki psychiki są dalej niezbadane – cóż się dziwić ezoterycznym modom, które odpowiadają na to, czego racjonalnie nie rozumiemy, czyli na uwarunkowania kondycji ludzkiego życia, role przeszłości, kultury, genów i gwiazd”
Zapewne czytelnik znajdzie w książkach, filmach i innych publikacjach w internecie wiele informacji. Pozoli to na samodzielne wyrobienie sobie poglądu na ten temat.
Czasami dodajemy nowe treści i jeśli chcesz wiedzieć o tym wcześniej zapisz się na newsletter